Miej wyjebane, a będzie Ci dane.

Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
by Gibek

sobota, 5 marca 2011

Zrywanie z przeszłością

Skoro brać studencka nie opija sesji, mimo zapowiadanego "wielkiego chlania", to trzeba szukać sobie innych zajęć. Karnawał dobiega końca, ostatnia sobota tego okresu. Choć nie rozumiem idei karnawału skoro można się bawić tak samo przez cały rok. Rio i Wenecja obecnie są stolicami światowego konsumpcjonizmu i wyzysku. Wszystko to po to, aby wyciągnąć jak najwięcej kasy od turystów. Dlatego przełamując schematy i bawić się to uczestniczyłem w bardzo merytorycznym spotkaniu.

Zrywanie z historią odbywa się w każdym ustroju w inny sposób. Mój był podobny do tego jaki stosowali komuniści. U schyłku upadku ich rządów niszczyli dokumenty, które mogłyby im zaszkodzić w przyszłości. Dlatego ja sprzątając w swojej szafce między kartkami znalazłem legitymację. W międzyczasie wywaliłem około 20 kartkówek z różnych przedmiotów naliczyłem chyba z 3 oceny pozytywne. Reszta to same piękne oceny, które miały niby świadczyć o moim upośledzeniu. Jeśli na tym polegało kształcenie przyszłej inteligencji, i dalej na tym polega, to daleko na tej taczce nie zajadą. Przechodząc do meritum. Dokumenty szczególnie te nie ważne należy niszczyć. Dlatego tak i oto uczyniłem. Oczywiście nie bez podtekstów to nie było zwykłe niszczenie. Proces ten miał drugie dno, które należy poddać analizie, interpretacji oraz określić jego genezę. Nie przedłużając zamieszczam bonusik. Nie mam ochoty pisać więcej ze względu na ogólne zmęczenie organizmu wczorajszym dniem.

czwartek, 3 marca 2011

Procentowa sobota

Dzisiaj mamy tłusty czwartek. Skoro w demokratycznym wolnym państwie wspieramy przemysł cukierniczy to w państwie idealnym waszego mentora będzie obchodzona procentowa sobota. Będziemy wspólnie, jako wszyscy obywatele wspierać przemysł alkoholowy. Demokracja sama z siebie doprowadza do bankructwa państwa KLIK. Co to za państwo, które nie dba o swój budżet. W nowym ustroju % sobota będzie świętem narodowym, wolnym od pracy z uroczystymi pochodami jak w HAmeryce! Bo w HAmeryce rodzą się, i żyją milionerzy. Przykładowo twórca Facebooka jego dzieło doprowadza do orgazmu miliony nastolatek przeglądając profil Justinka czy innych swoich kochasiów. Już nie wspominając o tysiącach znajomych, mimo że amerykańscy naukowcy dowiedli, że człowiek jest w stanie utrzymać 150 "relacji społecznych". Wracając do święta: niespożycie alkoholu w tym dniu będzie karane. Każda osoba będzie poddana kontroli alkomatem, brak przynajmniej połowy promila we krwi oznacza wysoką grzywnę lub proces karny z tytułu działania na szkodę państwa.

Dzisiaj robiłem oczywiście za murzyna lub rzecznika prasowego, do czego oczywiście się nie nadaję. Ludzie będą mówić za mnie, ja tylko określam zasady. Jeśli moja przyszła praca ma polegać na omawianiu pierdolniętych slajdów to ja dziękuję. Nie będę żadnym doktorkiem na sali wykładowej gadającym do coraz to głupszego społeczeństwa. Jak już to wolę oprowadzać grupę niemieckich emerytów po niemieckim mieście Stettin. Po mieście w którym radni najchętniej zaorali wszystko co nie piastowskie. A to co może ponownie stać się wizytówką miasta (pomnik Sediny) wplątują w grę polityczną, przy okazji tracąc prawdopodobnie dotację z UE na rekonstrukcję. Ja jako przyszły mentor i absolwent światowego kierunku turystyka i rekreacja jestem za tym, aby tworzyć w naszym pięknym mieście dodatkowe atrakcje bez względu na ich genezę. Mam wyjebane na opinię innych pod każdym względem. Jeśli nie rozumiesz to zachowaj to dla siebie i nie pogrążaj się swoją niewiedzą. Ja w swoim barwnym życiu przeżyłem wiele. I mogę powiedzieć, że dobry dorsz z kieliszkiem wódki nikomu nie zaszkodził, a krzyż niejednego pogrążył na tym świecie.